Sytuacja z selenem jest dość zbliżona do tej z jodem. W Polsce niemal każdy ma zbyt niski poziom we krwi, z uwagi na bardzo słabe wysycenie gleby. Główna różnica jest taka, że co prawda wegetarianie mają nieco niższy poziom jodu w diecie iż wszystkożercy, ale selenu mogą mieć nawet kilka razy mniej. Niemal każde do tej pory przeprowadzone badanie wykazało w populacji wege niedobór tego pierwiastka, niekiedy bardzo duży. Dotyczy to również tych krajów, gdzie w glebie jest go dość dużo.
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/8546880/
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/4063266/
Z selenem wiąże się kilka kontrowersji. Głównie dotyczy to jego roli w zapobieganiu nowotworom. Z jednej strony istnieją badania, w którym jego wysokie stężenie chroniło przed tymi chorobami, obniżając ryzyko często nawet kilkukrotnie (!), z drugiej zaś przeprowadzone próby kliniczne z suplementacją nie dały szczególnie dobrych wyników. Pojawiły się co prawda głosy, że próby kliniczne były „ustawiane”, razem z selenem podawano tam dość szkodliwe substancje, fakt jednak pozostaje faktem, póki co selen nie wydaje się „srebrną kulą” zmniejszającą kilkukrotnie ryzyko nowotworów, wbrew temu co można gdzieniegdzie przeczytać.
Niemniej jest konieczny do życia i do prawidłowego przebiegu wielu procesów w organizmie. Chroni przed infekcjami, szczególnie wirusowymi, reguluje wydalanie z organizmu metali ciężkich, chroni przed schorzeniami typu autoimmunologicznego, zwłaszcza tarczycy. Jest niezbędny do magazynowania magnezu i jego niedobór to niemal pewny niedobór tego pierwiastka, co prowadzi do nerwic. Niski poziom to proszenie się o nieszczęście.
Odradzam suplementację orzechami brazylijskimi, jako że mają dość losową zawartość i nigdy nie wiemy, czy właśnie zjedliśmy 20 mcg, czy może 200 mcg. Tabletki są bardzo tanie i starczą na długo. Na początku terapii można pokusić się o większe dawki, rzędu nawet 200 mcg dziennie przez nawet kilka miesięcy (nie dłużej), potem spokojnie wystarczy 50 mcg, co razem z selenem z pożywienia pozwoli uzyskać 100% zapotrzebowania. Można oczywiście brać większe dawki co kilka dni, zamiast jednej małej codziennie.
Równolegle z selenem wskazane jest suplementowanie jodu, niewielkimi dawkami. Pierwiastki te współpracują ze sobą i nagłe silne zwiększenie jednego, przy niedoborze drugiego może mieć nieprzewidziane konsekwencje.